top of page

Avebury

Avebury to mała wieś w hrabstwie Wiltshire, 11 mil od centrum Swindon w kierunku Devizes. Najlepiej dojechać tam własnym autem, co zajmie ok. 25 minut.

Parkować można w centrum wsi lub poza nią na dużym parkingu.

Rozpoczynając spacer od centrum wchodzimy na pole, i tu ważna uwaga, jeśli pada lub padało dzień wcześniej zabierzcie kalosze.

W Avebury znajduje się krąg neolitycznych głazów, które otaczają całą wieś. Jest to jeden z najpiękniejszych pomników neolitu w Europie a liczy sobie około 5000 lat jest więc starszy, ale też i większy niż Stonehege, i co ważne, dostępny za darmo.

Krąg zajmuje 11 ha i otoczony jest dodatkowo rowem, który biegnie pomiędzy dwoma wałami. Zewnętrzny wał ma długość ok. 1 km. Wewnątrz znajdują się dwa mniejsze. Na krąg zewnętrzny składało się pierwotnie ok. 100 głazów, obecnie zachowało się 27. Szacuje się, iż ówcześni budowniczowie, wykopali i przenieśli 120 000 metrów sześciennych materiału skalnego korzystając z jedynych wtedy dostępnych narzędzi, czyli rogów jeleni jako kilofów oraz bydlęcych łopatek jako szufli. Prace trwały ok. 1000lat!

Skały, których zbudowano kręgi to sarseny. Możemy tu wyróżnić dwa typy głazów: obłe (tzw. diamentowe lub żeńskie), które uosabiają przodkinie oraz wysokie prostokątne uosabiające przodków. Ciekawostką jest fakt, że głazy te ustawiono naprzemiennie (męskie - żeńskie). Całość pełniła prawdopodobnie funkcje religijne lub była przedmiotem kultu.

Współcześnie miejsce to jest również świątynią, którą odwiedzają odprawiający swoje rytuały Druidzi. Avebury to też czakra ziemi – czakra serca. Miejsce to emanuje energią milości oraz energią wspierajacą i przyśpieszającą procesy przemian osób, którzy odwiedzają to miejsce. Jest tu bowiem jedyna możliwość medytowania, dotykania kamieni i siedzenia przy nich. I wierzyć temu lub nie, jest to naprawdę miejsce, które relaksuje i odpręża.

Przechodząc wzdłuż głazów przechodzimy z pola na pole po drodze mijając m.in. starożytne drzewo druidów. Na drzewie tym można zawiązać wstążeczki co ma przynieść szczęście wieszającym.

Wchodząc z powrotem na teren wsi mijamy pierwszy sklep z pamiątkami oraz bar, gdzie można napić się kawy i zjeść ciastko. Jeśli macie kanapki ze sobą, możecie kawałek dalej zjeść korzystając z drewnianych stolików. Obok dzieci mogą pobawić się lub pograć w warcaby.

Obok kościoła znajduje się malutkie, ale jedno z najlepszych muzeów archeologicznych w Anglii, które warto odwiedzić. Obok też jest Avebury Manor oraz pokazowy ogród a wcześniej Galeria, które są już płatne, ale w okresie zimowym można obejrzeć wszystko za połowę ceny. Całością zarządza National Trust.

Zaglądając do kościoła przygotujcie drobne, można tam dostać pamiątkowe zakładki - 50p szt. Można też się wpisać do księgi intencyjnej oraz księgi gości.

Wychodząc z kościoła warto zajrzeć na chwilę na urokliwą uliczkę, gdzie zobaczymy kawałek „starej” Anglii.

W centrum, naprzeciw parkingu jest sklep, gdzie można naprawdę za niewielkie pieniądze kupić pamiątki z tego miejsca.

W centrum jest też pub „The Red Lion”, gdzie można zjeść lunch. Opcja noclegu tylko dla odważnych, gdyż straszy tam 5 różnych duchów – to najbardziej nawiedzony pub na świecie. Pojawia się tam m. in. duch niewiernej Florrie, którą mąż zabił po powrocie z wojny a ciało wrzucił do studni. Z tej studni obecnie zrobiono stolik ze szklanym blatem, jedząc więc lunch możemy do niej zaglądać. Florrie pojawia się najczęściej w obecności brodatych mężczyzn i zdarzało się, że zrzucała solniczki ze stołów, obracała żyrandolem.

A wracając do Swindon, tuż przed Wroughton, podziwiać można zapierającą dech w piersiach panoramę miasta. Parkować można w zatoczce znajdującej się na szczycie wzgórza.

Źródła:

1. http://www.nationaltrust.org.uk/avebury/

2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Avebury

3. http://www.pgi.gov.pl/pl/dokumenty-in-edycja/doc_view/941-o-krgach-kamiennych.html

4. Mieszkańcy Avebury i okolic.

bottom of page