Kolejne punkty w dorobku Tomasza Malasińskiego. Polski hokeista Swindon Wildcats zaliczył gola i/lub asystę w ośmiu meczach z rzędu. „Żbiki” w weekend zanotowały zwycięstwo i porażkę.

Polski jedynak wśród „Żbików” prezentuje się ostatnio znacznie lepiej niż jego zespół jako całość. (Fot. Polka Public Relations)
Sobotnia potyczka z Sheffield Steeldogs w regulaminowym czasie zakończyła się remisem 4-4. „Malaś” otworzył wynik tuż przed połową spotkania, a zaledwie 2,5 minuty później to goście prowadzili 2-1. Gospodarze wyrównali na osiem sekund przed końcem II tercji, by w 45. minucie przegrywać już dwoma golami (2-4). Tomek miał udział w dwóch następnych bramkach Swindon, dających ponowne wyrównanie.
Znowu karne!
W dogrywce nikt nie trafił do siatki, więc Wildcats znów – trzeci raz w czterech kolejnych meczach – rozstrzygali wynik w rzutach karnych. Zwyciężyli 2-0. Malasiński tym razem w serii pojedynków sam na sam z bramkarzem nie wystąpił. – Karne mi wyjątkowo nie idą w tym sezonie – przyznał niedawno Tomek.
„Malaś’ jest za to skuteczny w tradycyjnych akcjach na lodzie. Strzelił on jedynego gola dla Wildcats w środowym meczu z Peterborough (przegrana 1-4), w sobotę – jak wspomniałem wyżej – zaliczył bramkę i dwie asysty, a w niedzielny wieczór gola i asystę przeciwko Bracknell Bees na wyjeździe. „Żbiki” już w poprzedni weekend męczyły się z najsłabszą drużyną ligi na swoim lodowisku, wygrywając ostatecznie w karnych; tym razem uległy „Pszczołom”, które chyba desperacko próbują wywalczyć prawo gry w fazie play-off.
Walczą z Guildford i Hull
Po 41 spotkaniach Swindon ma 39 punktów na koncie i zajmuje szóste miejsce w tabeli. Ma pewny udział w play-offach, w której w tym sezonie zespoły z pozycji 1-8 wystąpią w dwóch grupach. Realistycznie patrząc, Wildcats zakończą pierwszy, zasadniczy etap rozgrywek na miejscu piątym, szóstym lub siódmym, w sąsiedztwie ekip z Guildford i Hull.
W kolejny weekend znów serdeczniej zapraszamy rodaków do hali w The Link Centre. W sobotę, 25 lutego, rywalem „Żbików” będzie drużyna Milton Keynes Lightning, w której grają bramkarz Przemysław Odrobny i napastnik Mikołaj Łopuski. Wszystkie pięć dotychczasowych spotkań tych zespołów zakończyło się albo karnymi (jak ostatnie w MK, 11 bm), albo wygraną różnicą jednego gola (jak 4 lutego w Swindon). Początek meczu, jak zwykle w Swindon, o 17.45. Nazajutrz Wildcats pojadą na mecz do Sheffield.
Najtańsze bilety na hokej w Swindon kosztują £3 dla dzieci w wieku do 10 lat, £5 dla nastolatków, £10 dla studentów i emerytów, i £13 dla dorosłych. Szczegóły i bukowanie na stronie klubu: http://www.swindonwildcats.com/.
niedziela: Bracknell Bees - Swindon Wildcats 5-4 (1-0, 3-2, 1-2)
sobota: Swindon Wildcats - Sheffield Steeldogs 5-4 (0-0, 2-2, 2-2; karne 2-0)
środa: Swindon Wildcats - Peterborough Phantoms 1-4 (0-2, 1-1, 0-1)