top of page

Hokej: Żbiki w kratkę

Zwycięstwo i porażkę zanotowali hokeiści Swindon Wildcats w kolejnych meczach drugiej ligi. Tomasz Malasiński kontynuuje swoją strzelecką passę.

Żbiki najpierw rozprawiły się z Bracknell Bees, wygrywając 7-0. Nie pozwalając rywalom na zdobycie choćby gola – to swoisty dyshonor w hokeju – gracze ze Swindon odkuli się na najsłabszej drużynie ligi za porażkę 4-5 na jej lodowisku dwa tygodnie wcześniej. To druga wygrana Wildcats bez straty bramki w tym sezonie (w styczniu pokonali 5-0 Manchester Phoenix, lecz ta drużyna wycofała się z rozgrywek); sami ponieśli również dwie porażki do zera, obie u siebie (0-6 z liderem, Telford Tigers, i 0-2 z Peterborough Phantoms).

Sobotnią kanonadę rozpętał nasz Tomek, który w pierwszej tercji asystował przy obu golach gospodarzy, a w 31. minucie sam podwyższył wynik na 3-0.

Nazajutrz Żbiki grały w Guildford z bezpośrednim konkurentem do piątego miejsca w tabeli. „Malaś” znów trafił (na 1-2), przedłużając serię spotkań, w których zalicza gola lub asystę, do dwunastu – ale to było wszystko, na co było wczoraj stać Żbiki. Miejscowy zespół Płomieni wygrał 4-1 i znów przeskoczył Swindon w klasyfikacji.

Co ciekawe, mimo braku realnych szans na mistrzostwo drużyna z Guildford w przyszłym sezonie wystąpi w najwyższej klasie rozgrywkowej, Elite League. Grają w niej bowiem kluby, które mają wystarczająco dużo pieniędzy, a niekoniecznie wystarczająco dobrych hokeistów – tych zawsze można sprowadzić. Do Elity przenosi się również ekipa Milton Keynes Lightning, w której obecnie występują Przemysław Odrobny i Mikołaj Łopuski.

  • Swindon Wildcats – Bracknell Bees 7-0 (2-0, 1-0, 4-0)

  • Guildford Flames – Swindon 4-1 (1-0, 1-0, 2-1)

Zespoły ze Swindon i Guildford mają obecnie po 45 punktów, przy czym Flames rozegrali o jeden mecz mniej.

W najbliższy weekend Wildcats rozegrają tylko jedno spotkanie, z Hull Pirates u siebie (początek o 17.45). W rundzie zasadniczej pozostaną im mecze z Basingstoke Bison – 18 marca u siebie (o 17.45) i 19 marca na wyjeździe (o 17.30).

bottom of page